25 sierpnia 2014

BIAŁA JAK MLEKO,CZERWONA JAK KREW - Alessandro D'Avenia- książka ,którą musisz przeczytać! :) +ilustracja

" BIAŁA JAK MLEKO,CZERWONA JAK KREW "



"Ale miłość to coś innego. Miłość nie daje spokoju. Miłość jest bezsenna. Miłość obdarza siłą. Miłość jest szybka. Miłość jest jutrem. Miłość to tsunami. Miłość jest czerwona jak krew.

Leo jest młody, odważny, trochę bezczelny. I co ważne: świeżo zakochany, tą pierwszą, romantyczną, czerwoną jak krew miłością. Czerwień to zresztą jego ulubiony kolor, w przeciwieństwie do bieli, która kojarzy mu się ze smutkiem, pustką, samotnością. Leo postrzega świat poprzez kolory, także emocje i ludzi utożsamia z konkretnymi barwami.Czerwień to huragan, marzenia, pasja i... Beatrice - śliczna, ognistoruda dziewczyna, w której Leo potajemnie się kocha. Przyjaźń natomiast jest błękitna. Jak niebo, jak woda i ... jak Silvia, najbliższa, najlepiej znana, rozumiejąca wszystko bez słów. Barwy się przenikają, łączą, powodują lekki zawrót głowy... A Leo zrobi wszystko, żeby zrozumieć, czym jest prawdziwa miłość."



Ta książka jest po procznu MAGICZNA. Z pozoru opowiada zwykłą historię miłosną dwojga młodych ludzi,z których jedno musi odejść bezpowrotnie... ALE język autora jest tak genialny,tak poruszający,że w jednej chwili stajemy się częścią tej opowieści. Autor- poprzez  głos głównego bohatera zwraca się do nas, jakby pytał nas o opinię, ciągle odwołuje się do barw i do ich znaczenia,co jest po prostu fascynujące. W tej sytuacji muszę, muszę użyć tego wyrażenia- niespotykany LITERACKI KUNSZT.

Przez pierwsze pół książki właściwie niewiele się dzieje. Leo opowiada o swojej platonicznej miłości do Beatrice. Platonicznej- bo generalnie nawet z nią nie rozmawiał,ale darzy ją uczuciem szczerym i nieprzeniknionym.  Akcja przez pierwszą część jest spokojna i ustabilizowana (ja wolę szybką,wciągającą akcję) ale to dobry czas,by dogłębnie poznać bohaterów,a ci są naprawdę barwni i różnorodni. Autor nadał tej opowieści ogromną  głębokość i prawdziwość- może dlatego,że po części opowiada ona jego historię i wykorzystuję swoją ogromną więdzę i dar rozumienia ludzi do stworzenia tej książki (na końcu książki sam o tym opowiada w fromie listu do czytelników) ?

Mimo tej infatylności bohaterów książka jest skarbnicą wiedzy na temat ludzi i ich psychologii.  W ten sposób oddziałuje też na nasz sposób myślenia. Nie ma tu wywodów psychologicznych zajmujących pół rozdziału,ale krótkie, kilkuzdaniowe komentarze młodego chłopca,które znaczą  o wiele więcej. Bez ogródek opowiada o rozczarowaniu,śmierci,pożegnaniu ,zdradzie i  tajemnicy. Opowieść jest bardzo wrażliwa i zawiera w sobie wiele morałów...


Najbardziej podobała mi się postać Beatrice. Beatrice - dziewczyna zdecydowanie zbyt młoda,piękna i mądra by umrzeć. Uczy nas ona w pewnym sensie "sztuki umierania"- umrzeć szczęśliwym,w pogodzie ducha,wdzięcznym i radosnym. Czy to możliwe ? Czy Wy nie mielibyście poczucia niesprawiedliwości ,że spotyka Was  taki  los w tak nieodpowiednim momencie ?




Książka wstrząsneła ną głęboko,zwłaszcza ,że znam kogoś,kto nie dawno umarł z tego samego powodu co Beatrice,też w tak młodym wieku.  Zmieniła ona mój schemat postrzegania miłości- a o to przecież chodzi- by książki uświadamiały ludzi! :)
No i końcowy list od autora- tak szczerego,tak sympatycznego i prosto z serca wyznania jeszcze  nigdy nie czytałam. Choćby dla tego zaskakującego zakończenia warto przeczytać tę książkę . Na końcu płakałam jak bóbr,mimo,że byłam zażenowana niektórymi,początkowymi fragmentami. Niezwykła mieszanka :)




MOJA OCENA -9/10 - świetna książka... Zwłaszcza dla tych,którzy stracili kogoś bliskiego. 


SERDECZNIE POLECAM! 






I zamieszczam jeszcze rysunek- bardzo kojarzy mi się z książką. Z przejściem z jednego życia w drugie,gdzie zostawiamy za sobą ziemską powłokę,a zabieramy to co najcenniejsze,czyli naszą duszę i energię. Na Ziemi zostaje ona tylko we wspomnieniach innych. 

14 komentarzy:

  1. Nie czytałam, ale widzę, że jest warta tego, żeby po nią sięgnąć. Genialny rysunek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest warta.. Zdecydowanie.Zwłaszcza ,że kupiłam ją na kiermaszu taniej książki :)

      Usuń
  2. Chętnie bym przeczytała, mimo ze juz wyrosłam z takich ksiazek - niektóre są warte :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie rzadko czytam takie książki, ale mam ochotę przeczytać coś innego niż jakieś zabójstwa, odcinanie głów itd :P Ściągnę sobie w formie ebooka i na pewno przeczytam, dam znać :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam chyba dwa razy i książka bardzo mi się podobała. Mądra, wzruszająca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczę, ogólnie rzecz biorąc nie czytam za dużo, ale ta historia wydaje się być niezwykle wyjątkowa i ciekawa! dla mnie, a nie przepadam za historiami miłosnymi :) będę musiała ją koniecznie przeczytać, o ile uda mi się ją kiedyś gdzieś tanio wypatrzeć :)
    chciałam ci tez podziękować za ciepłe słowa w komentarzu :)
    pozdrawiam cieplutko myszko ;*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam przeczytać :) I też pozdrawiam bardzo gorąco <3

      Usuń
  6. Hm może wypożyczę.

    http://stadomustanga.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Generalnie najbardziej lubię fantasy i jakieś mordy, ale czymś takim delikatnym nie pogardę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zainteresowałaś mnie tą książką. Jeśli będę miała okazję, chętnie przeczytam. I kolejny genialny rysunek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio schodzę na takie książki. Zapisuję tytuł :)

    OdpowiedzUsuń