14 lutego 2015

TOP 10 książkowych par na Walentynki

Witajcie!

Ferie były okresem obfitym w książki ,bo... przeczytałam  tyle książek ile było dni ferii. Nie,nie przewdzieliście się-przeczytałam 14 książek w 14 dni. ;) To trochę szalone,ale brakowało mi lektury,a przez pierwszy tydzień byłam chora i postanowiłam nie próżnować. Przeczytałam pozostałe  części "Daru Julii", "Hopeless", wszystkie części "Szeptem",wszystkie części z serii "Wodospady Cienia", trylogię "Rywalki", "Atrofię " Lauren deStefano i inne. Jakie? Możecie sprawdzić  w zakładce "ZRECENZOWANE",w sekcji " Do zrecenzowania" ;) No właśnie.... Kiedy ja napiszę te wszystkie recenzje ? :(

*** 
Jako że ja nie gustuję w ziemskich osobnikach płci męskiej,a tych "papierowych" przedstawiam Wam 10 najlepszych wg. mnie par zakochańców.

#10.
Peeta i Katniss
Trylogia "Igrzyska Śmierci"
Ich nie trzeba niomu przedstawiać ;) Po prostu uwielbiam ich (ale przeszłam do team Peeta od czasu kiedy czytając książkę,Gale powiedział coś,za co obraziłam się na niego na  śmierć :(




#9.

Leo i Beatrice
Miłość platoniczna też potrafi chwycić za serce. Nawet jeśli nie ma szansy się spełnić. 



#8.
Maxon i America
Trylogia "Rywalki"

Ta para jest tutaj,bo cóż... Każda chciałaby ożenić się z księciem. Ale nie tylko. Maxon może i jest trochę zbyt wyidealizowany,ale przy Americe staje się kimś zupełnie innym. Razem są duetem pełnym sprzeczności,a takie lubię. ;)


#7.
{SPOILER}
Tom i Ally
Generlanie powinnam napisać "Brandin i Ally",ale jako że od początku byłam TEAM TOM  to zakończenie poszło po mojej myśli. ;)  Czy totalny kobieciarz może się zmienić dla kobiety z którą nigdy nie będzie? Czy można czuć radość z miłości do drugiej osoby mogąc na nią patrzeć,ale nie dotykać jej?  Jak widać tak.  Choć cała ta historia jest okraszona nutą funfiction ,w którym raczej nie gustuję,ale  relacja Toma i Ally bardzo mi się podoba.



#6.
Pan Darcy i Elizabeth
Tych dwoje nie trzeba przedstawiać.  To para ,która porywa serce. Czy duma i uprzedzenie są wystarczające by zniszczyć rodzące się uczucie?



#5.
Wagabunda/Wanda i Ian
"Intruz"
Jeśli ubrałabym to w słowa " zakochać się w kosmicie" zabrzmiało to by to nieco horrendalnie. A jednak miłość nie zna granic takich jak gatunek,fizyczność,czy nawet samo istnienie. To jednoczesny dowód na to ,że można zakochać się tylko w"duszy"- w tym przypadku dosłownie i w przenośni. 





#4.
{SPOJLER}
Warner i Julia
Trylogia "Dar Julii"

Ta para idealnie pokazuje,jak kobieta potrafi zmienić mężczynę, a mężczyzna kobietę. Ale najbardziej podoba mi się to,że ich rola w swoim związku jest idealnie wyważona. Nie ma tu książkowej księżniczki,a ani księcia walczącego o księżniczkę. Nie ma tu heroicznej piękności,która zawsze idealnie radzi sobie za dwojga. Oboje są silni,nieustraszeni i ufają sobie,choć to wydaje się (zważając na okoliczności) nie do pomyślenia. To rzadko spotykana relacja w książkach fantasy,zwłaszcza ,że element przeznaczenia sobie dwojga ludzi,realizuje się dopiero w drugiej części,co jest absolutnym zakoczeniem,bo Julia była w pierwszym tomie z kimś zupełnie innym.




#3.

Sky i Dean
"Hopeless"
Kurcze. Czuję,że się powtarzam,bo książki od miejsca 3 do podium podobają mi się z tego samego powodu. Tutaj jednak ta para się trochę wyróżnia,bo bazą do tej "miłości" jest dziecięca przyjaźń,która dzielona jest przez obsesję,troskę i poczucie winy. Sky i Dean rozdzieleni dramatycznymi kolejami losu powracają jako zupełnie inni ludzie. Historia przeraźliwie smutna,ale dająca też nadzieję- właśnie ze względu na tych bohaterów. 




#2.

Meg i John
To  zaś para podobna do tej,opisanej na honorowym podium. Nie pod względem fabularnym,ale powiedziałabym- psychologicznym. I to psychologiczne tło postaci mnie urzekło. Dwie osoby  różniące się tak jak to tylko możliwe,skazane na siebie. Ciężko się zrozumieć,kiedy nie ma się ze sobą nic wspólnego,ale czy brak  podobieństw nie jest pewnym podobieństwem?



#1.

Elisabeth i Richie
Zawsze wydawało mi się,że  miłość z prawdziwego zdarzenia,taka za którą bez chwili zawachania oddasz życie nie może istnieć pomiędzy ludźmi którzy mają mniej niż 18 lat. Byłam w błędzie. Ta para pokazała mi,że można kochać bez względu na wszystko: na zdradę,na tajemnicę,na wygląd... na śmierć.





Wiele wysiłku kosztowało mnie ułożenie tego rankingu. Nie sugerowałabym się za bardzo liczbami,bo wiele uwielbianych przeze mnie par musiałam wyrzucić ,ze względu na ograniczoną ilośc miejsc i zachowanie różnorodności. Ale gdyby to nie był ranking wszystkie stałyby na podium. :) Starałam się dobrać gify związane z treścią ( ich źródło to tumblr.com)

A Wy jakie pary byście tu jeszcze umieścili?


10 komentarzy:

  1. jak dla mnie brakuje tylko Penryn i Akiva ( jeśli nie pomyliłam imienia ) z Angelfall oraz Paige i Naczelnika z Czasu Żniw. :)
    z Warnerem i Julią trafiłaś idealnie - oprócz Kattnis i Peety to najlepsza książkowa para. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angelfall mam zamiar przeczytać... :D Czytając jej recenzje mam przeczucie że dopiszę tę parkę do mojej listy ;)

      Usuń
  2. Uff... nie ma Edwarda i Belli. Hura!
    Trochę nie mogę uwierzyć - książka codziennie przez 2 tygodnie? Wow. A propos - dałaś mi pomysły, za jakie lektury się wezmę. Dziękować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co :) Polecam się! Tak... ja też nie wierzę jak to zrobiłam,ale biorąc pod uwagę że przez te 2 tygodnie byłam człowiekiem-nietoperzem to się nie dziwię ;)

      Usuń
  3. Wow, genialny wynik! Mnie się właśnie ferie zaczynają od jutra, wiec idąc Twoim przykładem, biorę się za czytanie i...pisanie:)))) Żeby nie mieć zaległości. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wykorzystałam ten czas optymanie,a i teraz w przerwie między "Panem Tadeuszem" a lekcjami poczytuję Angelfall. :) Życzę owocnej lektury zatem! :D

      Usuń
  4. Muszę przeczytać w końcu "Igrzyska śmierci", w rankingu brakuje mi Edwarda i Bell ze "Zmierzchu" :))) Ja tam ich lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Większości par nie znam, więc siłą rzeczy moje typy byłyby inne. ;)

    OdpowiedzUsuń